W Polsce jak w Rosji. Nie ma już demokracji. Nie trzymają jeszcze mocno za twarz? Bo jeszcze nie muszą, ale panuje pogarda dla obywateli i władza robi, co chce. Ułaskawienie przez Dudę skazanych nieprawomocnie za nadużywanie władzy partyjnych funkcjonariuszy Kaczyńskiego to był początek a zniesienie funkcji Trybunału Konstytucyjnego pozwoliło Kaczyńskiemu dalej łamać konstytucję zgodnie ze swoim planem i kaprysem. Podporządkowanie prokuratury i Sądów władzy politycznej pozwala na bezkarność apartczykom rządzącej partii a nawet ośmielili się w jednej z ustaw usankcjonować to przepisem prawa. O terminie i formie wyborów też decyduje partia a właściwie traktowany jak jednowładca Kaczyński. Odebranie prawa obywatelom i dziennikarzom do przeprowadzenia, wysłuchania i obejrzenia debaty dwóch kandydatów na funkcję prezydenta jest przede wszystkim kolejnym wyrazem arogancji władzy i zaprzecza zasadom demokratycznych wyborów. Sam fakt, że władze ośmieliły się na odmowę odpowiedzi na pytania i traktują nas, jak łatwą do manipulowania masę pokazuje ich prawdziwą twarz i nie potrafię zaakceptować działania tych, którzy to pomijają, udają, że „nie widzą”, symetryzują lub jawnie popierają. Rozumiem jedynie oportunizm i chęć zarobienia pieniędzy przez niektórych. Tacy zawsze i wszędzie się znajdą. Resztą popierających ich kieruje przede wszystkim zawiść, pogarda i wrogość wzbudzone przez propagandystów Kaczyńskiego. To jest jego taktyka a strategia? Dla niego to jest czysta władza, która kompensuje jego kompleksy, ale tej prawdziwej szukajmy w Rosji i na wschodzie… Lud ma kochać, podziwiać lub bać się a władza robić, co chce i pilnować, by jej nie stracić. To jest proste i opisane w setkach książek, ale ich albo się nie czyta albo rozumie, jak instrukcję obsługi.psTrzaskowski zaprezentował się bardzo dobrze w czasie wczorajszej bardzo ciekawej konferencji prasowej. Zróbmy wszystko i miejmy nadzieję, że będzie nas więcej w niedzielnych wyborach a Kaczyńskiemu nie uda się „skręcić” wyników. To będzie coś więcej niż wybory… To rodzaj buntu obywateli. Świadomie – Miejmy dość!