03.01.2021 / „America first”

„America first” – slogan wyborczy z wygranej kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa z 2016 roku znaczy więcej niż tylko „najpierw Ameryka”, „przede wszystkim Ameryka” czy „jesteśmy (My – Amerykanie) pierwsi”. Hasło to stało się mottem wielu populistycznych, nacjonalistycznych przywódców i ich partii chcących zdobyć i utrwalać władzę w oparciu o stworzony przez siebie, nastawiony szowinistycznie, napompowany snem o wyjątkowości „podmiot zbiorowy”, zwany najczęściej narodem, choć w praktyce reprezentujący jedynie jego część o pewnych wspólnych dla różnych społeczeństw i państw cechach. Najczęściej mówi się o konserwatyzmie a w praktyce oznacza przede wszystkim osoby nie mogące odnaleźć się we współczesności, silnie związane z religią i tradycyjną obyczajowością, często o skłonnościach autorytarnych. „America first” to również wzorcowy wręcz przykład krótkiego, oddziałującego na podświadomość, wzbudzający behawioralne odruchy politycznego sloganu dla wszystkich łatwego do zapamiętania, kuszącego nadzieją lepszego jutra a w gruncie rzeczy bez treści. W przypadku jednak Trumpa i USA współczesność a przede wszystkim pandemia, która ogarnęła świat w 2020 roku tę treść mu nadała. Gdzie jak gdzie ale w zestawieniach zakażeń i liczby zgonów Ameryka pod przywództwem prezydenta Trumpa przewodzi, jest na czele i bije rekordy niekompetencji i niepowodzeń w prowadzonej przez władzę polityki. Ameryka first – słowo stało się ciałem w swej brutalnej i tragicznej realności.

To znaczy o wiele więcej niż suche, jednoznaczne fakty ze światowych zestawień. Ale przedstawmy je pamiętając, że za każdą pojedyńczą liczbą kryje się człowiek, jego bliscy, jego i ich przyszłość nagle przerwana lub odmieniona. Dzisiaj, 03.01.2021 roku o godz. 13.18 (zestawienia prowadzone są online w czasie rzeczywistym) w USA, kraju liczącym ponad 331 986 000 mieszkańców, od marca 2020 roku odnotowano 20 904 709 zdiagnozowanych przypadków zakażenia wirusem, co stanowi 24,59% wszystkich przypadków na świecie!!! (następne Indie to 10 mln., Brazylia 7,9 mln.), wystawiono 358 235 aktów zgonów (dzienne zestawienia mówią nawet o 3-4 tyś osób dziennie), co stanowi 1080 osób na milion mieszkańców i daje niekwestionowane pierwsze miejsce (kilka, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt!!! razy więcej, z wyłączeniem Brazylii i kolejnego nacjonalisty-populisty Jaira Bolsonaro, który depcze po piętach Trumpowi w rankingach covidowych, dyletanctwie i pysze) wśród krajów, w których liczba ludności przekracza 100 mln i sytuuje „Americę first” w czołówce kilkunastu krajów (raczej niezbyt licznych z bardzo gęstym zaludnieniem), które przekroczyły 1000 osób zmarłych na 1 milion mieszkańców.

Żeby sobie uzmysłowić skalę klęski polityki Trumpa i prób przeciwdziałania epidemii przez jego administrację zobaczmy, jak sytuacja przedstawia się gdzie indziej. Przede wszystkim Daleki Wschód; Korea Południowa, Japonia, Chiny czy zdecydowanie mniejsza (32 mln. mieszkańców) Malezja. I tak w Malezji 119 tyś. przypadków i 15 zgonów na 1 mln. mieszkańców, Chiny – 87 tyś. przypadków, 4634 zgony to znaczy 3 osoby na milion, Korea Płd. 52 tyś. przypadków, 2230 zgonów, 19 osób na milion, Japonia (126 milionów mieszkańców) 238 tyś. przypadków ale w sumie 3514 zgonów czyli 28 zmarłych osób na milion. To jest przepaść między USA, najbogatszym krajem świata, potęgą globalną w wielu dziedzinach a rosnącym i inaczej zorganizowanym dalekim wschodem. To jest klęska polityki Donalda Trumpa i klęska typu władzy przez niego reprezentowanej.

Daniel Rotfeld w dzisiejszej rozmowie z Danielem Passentem (Radio TOK FM) przywołał opinię Francisa Fukuyamy, który wskazał podstawowe przyczyny według niego aż tak znaczącej różnicy w efektach reakcji na pandemię w Stanach i na Dalekim Wschodzie. Po pierwsze legitymizacja władzy, w Stanach co najmniej połowiczna, oparta na fascynacji i irracjonalnym zawierzeniu a przez wielu odrzucana a na wschodzie na powszechnym autorytecie i rozsądku. Razem z tym różnica w dyscyplinie społecznej i akceptacji wprowadzanych reguł i procedur. Zaufanie i brak zaufania. Poważne, oparte na wiedzy i doświadczeniu podejście do zagrożenia przez władzę na wschodzie w przeciwieństwie do ignorancji, „politykowania” nie na temat i zrzucania odpowiedzialności na innych przez populistów w typie Trumpa. Odrzucenie ekspertów przez Trumpa i jego administrację (zresztą też niejednorodną, targaną wątpliwościami i sprzecznościami) i konsekwentne obniżanie ich społecznego autorytetu oraz odpowiednia lub niewystarczająca organizacja państwa, w tym odpowiednie narzędzia i technologie. „America first” Trumpa okazała się pustym, groteskowym wezwaniem, które nie sprawdziło się w realu i stało się swoją karykaturą kosztującą tysiące ofiar. Kłamstwo ujawniło konsekwencje jakie wywołuje.

„America first” to też był policzek wymierzony przez Trumpa w swoich wiernych i ciągle „zobowiązanych” sojuszników jakimi jest Unia Europejska. I na tym polu pandemia ujawniała wielką przewagę współpracy i jedności nad egoizmem państwowym i odradzającym się nacjonalizmem. Choć być może popularne i w jakimś psychologiczno-symbolicznym aspekcie nośne hasła nacjonalistyczne w konfrontacji z realnym zagrożeniem i koniecznością podjęcia realnych i skutecznych działań okazują się pustym frazesem, mitem, gołosłownymi obiecankami. Problemów globalnych nie da się rozwiązać lokalnie, skazuje się na śmieszność i samotność w polityce a obywateli naraża się na utratę bezpieczeństwa.

Przegrana Trumpa w wyborach w 2020 roku i sposób działania Unii Europejskiej wobec ciągle przecież aktualnych żywotnych problemów powstałych w wyniku pandemii dobrze wróży dla przyszłości Zachodu. Unia jako całość (niestety z wyłączeniem naszej polskiej i węgierskiej odmiany trumpizmu, jeszcze śmieszniejszej z powodu swojego prowincjonalizmu i podobnie bezradnej wobec wyzwań) wydaje się w pełni świadoma zadań, które przed nią stoją i metod, które należy zastosować. I tak chyba trzeba potraktować „America first”; jako gorzką lekcję opłaconą niepotrzebną śmiercią wielu osób w wyniku nie odpowiednio zarządzanego państwa w czasie zarazy przez cwaniaków, którzy oparli swoja władzę i popularność na kłamstwie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s