01.11.2020 / Młodzi mówią o wolności i wartościach

Narzekamy na szkołę, nauczycieli i uczniów (np. tekst we wczorajszym Onecie Kazimierza Wóycickiego „Dziadersi i Plebania Obywatelska” – patrz: https://obywatele.news/dziadersi-i-plebania-obywatelska-co-mlodzi-mysla-o-starszych-pokoleniach/), to jednak, jak słyszę z telewizora, padają liczne zdania wypowiadane przez młodych, które każą tę opinię natychmiast zweryfikować. Młodzież wie co mówi, dlaczego mówi i potrafi mówić. Robi to o wiele precyzyjniej od niejednego dziennikarza z naszego pokolenia a oprócz tego, że mówią „na temat” to w dodatku dynamicznie, pewnie i młodzieńczo szczerze. Potwierdza to i moje bezpośrednie doświadczenie. Mam dzieci, które albo w ostatnich latach skończyły liceum publiczne w Krakowie („jedynka”) albo teraz się tam uczą. To nie tylko warszawska „bednarska”, czy inne tzw. elitarne szkoły, do których dostaje się tylko po wygranych olimpiadach, na pewno nie tylko. Protesty są inter środowiskowe. Są tam wszyscy.

Nie bierze się to znikąd. Przekonany jestem, że wielu nauczycieli, w wielu szkołach , w dużych i małych miejscowościach potrafi uczyć i rozmawiać z młodzieżą. Młodzi potrafią mówić o wolności i wartościach. Inaczej ten protest nie miałby takiego oblicza! W ogóle by go nie było! Oprócz młodości, energii, spontaniczność wiele tam kompetencji, wiedzy o świecie i kulturze. Oni potrafią mówić i wiedzą, co mówią. Znakomicie komunikują się znakami i symbolami. To wymaga kompetencji.

„Annuszka wylała olej” – jedno ze zdań z plakatów-kartonów (mnóstwo „lajków”) to przecież nawiązanie do bocznego, ale ważnego wątku „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa. Rozumieją to albo, co może ważniejsze – chcą i potrafią zrozumieć. Mają do siebie dystans, wiedzą, co to jest ironia i autoironia, w przeciwieństwie do większości z nas. Mają sprecyzowane aspiracje i potrafią je wykrzyczeć. Zarzut mówiący o wulgaryzmie w tym kontekście jest śmieszny i kompletnie nieadekwatny do sytuacji. Odwrotnie, te wulgaryzmy świadczą o ich świadomości języka. To ożywcze, młode, spontaniczne, ale bez dobrych nauczycieli tego by nie było. Pamiętajmy.

Pamiętajmy też, że dereforma edukacji przeprowadzona przez pis uderza w polską szkołę, w nasze dzieci. Oni świadomie postanowili zmienić szkołę, by nie przygotowywała do życia ludzi takich, jak ci z dzisiejszego protestu. Teraz jeszcze „rzucili na ten odcinek” (przepraszam, ale świadomie użyłem nowo starej nowomowy) towarzysza Czernka, ministra homofoba z lubelskiego, fundamentalistę o dość prostej twarzy i prostym języku. To bardzo ważne, by tę zbrodnię na przyszłości jak najszybciej „odkręcić” i zająć się na poważnie szkołą, pozycją nauczycieli, programami. Mnóstwo tu zaniedbań!!!

„To w szkole wpojono nam, że należy dbać o wolność, swoją i innych. Myślę, że we mnie jest to odruchowe – gdy komuś dzieje się krzywda albo gdy kogoś pozbawia się praw, to należy iść i głośno się temu przeciwstawiać. Uczyłam się w Bednarskiej (chodzi o Zespół Szkół Bednarska w Warszawie), tam rozmowy o takich sprawach były na porządku dziennym.” – mówi uczestniczka protestu („Nigdy nie będziesz szła sama” Onet, 01.11.)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s