20.11.2020 / Subiektywnie o epidemii i władzy

Wczoraj (19.11.) pandemia na świecie osiągnęła kolejne szczyty w nowo zdiagnozowanych przypadkach zakażenia (blisko 650 tyś.) i liczbie zgonów (blisko 11 tyś.). W Polsce liczba zgonów bije rekordy (19.11. – 637). U nas w ostatnich tygodniach umiera z powodu COVID-19 na 1 mln. mieszkańców jedna z największych w skali świata liczba ludzi a wiemy, że to tylko mniejsza część zgonów w wyniku epidemii. O wiele więcej ludzi umiera z powodu przeciążenia i niewydolności systemu opieki zdrowotnej.

Nasi medycy to bohaterowie tych dni. Pracując ponad siły robią więcej niż można. Rządzący wykazują się od pierwszych dni skrajną nieodpowiedzialnością, brakiem kompetencji i w dodatku kradną. Nie ma wytłumaczenia!!! Poddali się. Uznali, że kto ma umrzeć to umrze, kogo wyleczą lekarze to wyleczą.

Oni pilnują stołków, bo epidemia jak przyszła tak odejdzie. Ba, nawet dla tych stołków są w stanie zrezygnować z unijnego Programu Odbudowy, naszego wspólnego, europejskiego, współczesnego planu Marshalla, który jest realną odpowiedzią na kryzys wywołany pandemią. Nie do pomyślenia. Prowadzą do katastrofy. Muszą odejść, żeby było lepiej. Żeby mieć nadzieję.

Na jeszcze jedno warto zwrócić uwagę. Na rangę polityczną i gospodarczą owego unijnego Programu Odbudowy, która w ogóle w refleksji rządzących jest niewidoczna. To jest w dużej części wspólny dług brany na barki przede wszystkim przez najsilniejsze państwa Europy, by wspólnota wyszła zwycięsko i wspólnie budowała swoją przyszłość. To byłaby kolejna polska szansa dla następnych pokoleń, by nadrobiwszy wiekowe zacofanie żyć w pokoju i dostatku. Oni chcą ją zmarnować, poświęcić dla swoich partyjnych interesów. O tym trzeba krzyczeć, mówić, pisać, tłumaczyć.

W świadomym „rozwibrowaniu” nastrojów społecznych władza chce to ukryć a to sprawa naszego „być albo nie być” w Europie, jak napisał Donald Tusk. Oni by utrzymać swoją władzę, stołki, kłamiąc w każdym zdaniu mają czelność poświęcić naszą przyszłość i bezpieczeństwo. Nie wiem, jak można tego nie widzieć. Jak można dać się tak otumanić tej grupce myślących tylko o sobie, ograniczonych intelektualnie, prostych jak kwit na węgiel domorosłych ideologów. Polityków i propagandystów rodem z przeszłych epok.

Niestety przewiduję, że efekty rządowego „niezarządzania” epidemią spowoduje najpewniej spłaszczenie wykresów zakażeń i zgonów na relatywnie bardzo wysokich poziomach i taka sytuacja pewnie potrwa do wiosny, jeżeli nie dłużej. W większości krajów europejskich, gdzie władze względnie kontrolują poziom epidemii udaje się zbić ilość zakażeń kilkukrotnie w przeciągu 2-3 tygodni. Testują, izolują, leczą. Wprowadzają elastyczne zakazy ograniczające dystans społeczny. Wydają pieniądze by na „stand by” utrzymać najbardziej narażone na straty dziedziny gospodarki.

Doświadczenie blisko dwuletniej „hiszpanki” wypierane jest nadziejami masowych szczepień, poziomem technologicznym, pieniędzmi publicznymi. Dlatego śmierci jest o wiele mniej, ale i tak dramatycznie dużo. Szacunki wskazują, że możemy w Polsce spodziewać się przez rok łącznej liczby zgonów spowodowanych COVID-19 i powodowaną nim sytuacją w systemie ochrony zdrowia na ok. 200 tyś. ofiar. Jak w Powstaniu Warszawskim. Wiele z tych śmierci można byłoby uniknąć.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s