Wczoraj grupa ludzi w Pleszewie zatłukła kamieniami 43-letniego mężczyznę, który dzień wcześniej pobił do nieprzytomności kobietę, z którą mieszkał. Samosąd, lincz – tak podejrzewa prokuratura. To nie jest wyjątek, przypadek, który może się wszędzie i zawsze zdarzyć. To nie tylko specyfika mediów, że starają się szukać i emanować szokującymi, budzącymi grozę informacjami i dlatego jest takich zdarzeń pozornie więcej niż kilka lat temu. To dzieje się naprawdę z niespotykaną wcześniej częstotliwością.
Nasze życie społeczne i prywatne staje się coraz bardziej brutalne, niebezpieczne i zaskakujące w przejawach okrucieństwa i zła. Osoby wrażliwe łapią się za głowę, że tak wiele osób na coraz więcej sobie pozwala. Każdego dnia z rosnącym przerażeniem dowiadujemy się o jakiś budzących grozę zdarzeniach; samosądy, morderstwa z nienawiści, nawet antyszczepionkowcy wyszli z mediów i w biały dzień podpalają placówki zdrowia i biją medyków, homofobi biją w parkach, autobusach, na ulicach i niszczą w świetle dnia na oficjalnych imprezach wieńce, transparenty, rodzice mordują dzieci, rządzący kradną, kierowcy okładają się pięściami, policjanci mordują zatrzymanych, biją, łamią ręcę a pogarda dla ludzi jest dla nich rutyną, giną świadkowie… To nie rzadkie przypadki, staje się to codziennością…
Zawsze się tak dzieje, gdy władza nie przestrzega prawa, gdy lekceważy i gardzi ludźmi, gdy słowa nienawiści, kłamstwo i chamstwo staje się materią budującą sferę publiczną. Piszę o tym od 6 lat..
Odpowiedzialna za taki stan rzeczy jest rządząca partia i popierający ją (głosujący na PiS, Ziobrę i tym podobnych) świadomi, wykształceni ludzie, którzy muszą wiedzieć, bo czytaliśmy te same książki, jakie są nieuniknione konsekwencje takiej właśnie polityki i sposobu rządzenia. Nie ma wytłumaczenia, nie ma miejsca na symetryzm…
Jeżeli akceptuje się dzielenie ludzi na „lepszych i gorszych”, „naszych i obcych”, jeżeli akceptuje się łamanie konstytucji i prawa przez władzę, jeżeli przyjmuje się tak nienawistną i pełną pogardy do innych propagandę to prowadzi się do budowania zła i akceptuje się je w relacjach miedzy ludźmi. Nic nie pomogą gołosłowne deklaracje i miny groźnego szeryfa. Czyniąc zło przyzwala się na jego rozprzestrzenienie. Lekceważenie sądów i sędziów, bezkarność władzy i stworzonej przez nich nomenklatury, łamanie składanych ślubowań i wszechobecne kłamstwo prowadzi do przemocy. Tak właśnie jest!