Ten chrust za 35 złotych za m3 to przebój Krajowego Planu Odbudowy. Nie potrzebujemy unijnych, zgniłych pieniędzy ani żadnych sprzecznych z narodową tradycją i wolą kościoła planów transformacji energetycznej. Nie wierzymy w podstępne apele naukowców… Przecież maj był zbyt chłodny, by mówić o zbliżającej się katastrofie klimatycznej. My mamy swoje „sposoby” i zasoby. Mamy węgiel i „odnawialny” chrust! Potrzebujemy jedynie „reformy sądownictwa”, by liberalne prawo nie przeszkadzało nam rządzić. Rowery też mamy… Wszystko mamy, jesteśmy najlepsi, najmądrzejsi, najsprytniejsi.
Tak bym podsumował efekty spotkania Urszuli von der Leyen z rządzącymi Polską.
foto: zdjęcie ze ściany szwagra, autora nie potrafiłem odnaleźć a tytułu usunąć.